Beers, bikes and barmy fans – a beginner’ s guide to watching a bike race in Belgium
ton został ustawiony na dzień wyścigów, kiedy ulubiony syn Belgii, Wout van Aert, wszedł do strefy kibica Monseigneur Ladeuzeplein, aby zarejestrować się przed wyścigiem-ale niewiele mogło mnie przygotować na intensywność oglądania Mistrzostw Świata we Flandrii.
po 20-letniej przerwie, na rok 2021 świat powrócił do Belgii, a reakcja publiczności, gdy van Aert pojawił się na scenie, była niepodobna do niczego, co kiedykolwiek widziałem lub słyszałem podczas wyścigu rowerowego.
nie tylko Flandria gościła światy, ale van Aert był faworytem bukmacherów w wyścigu mężczyzn. I wspierali swojego zawodnika z całym zapałem, jakiego można oczekiwać od szalonego na rowerze, partyzanckiego tłumu w duchowym domu kolarstwa.
miałem szczęście być w Leuven na szosowych mistrzostwach świata UCI 2021 i postanowiłem jak najpełniej zanurzyć się w belgijskim kolarstwie.
podczas gdy byłem na więcej niż kilku wyścigach szosowych w swoim czasie, moim celem jest zawsze przynoszenie wam, drodzy czytelnicy, najlepszych galerii pro bike i nowinek technicznych z pointy end of the sport. Oznacza to, że mój czas spędzam na męczeniu się ze stresującymi mechanikami w autobusach zespołowych i poceniu się w pokoju prasowym.
jednak Covid zmienił całą konfigurację głównych wyścigów, z prawie całkowicie odciętym dostępem do zespołów.
tym razem byłem w Belgii na starcie roweru (to wszystko, co na razie mogę powiedzieć…), a między grzechocząc po najlepszych bergach w outer Leuven, udało mi się złapać fragmenty wyścigów juniorów, poniżej 23 lat i kobiet, ale skorzystałem z okazji, aby spędzić cały dzień na oglądaniu wyścigu Elite mężczyzn w niedzielę.
jak się okazuje, nie ma lepszego miejsca na oglądanie Mistrzostw Świata niż w Belgii. Oto, czego nauczyłem się od trzech dni we Flandrii.
światy to prawdziwy test wytrzymałości
wyścigi szosowe Mistrzostw Świata są notorycznie długie – 268 km W przypadku wyścigu mężczyzn elite 2021 – i prawdziwy test wytrzymałości dla najlepszych zawodników tego sportu.
okazuje się, że to nie tylko długi dzień dla jeźdźców.
tłumy z chronicznym obawą przed odwodnieniem opróżniały już Lokalne sklepy z piwem na pełne siedem godzin przed planowanym przejazdem do miasta. Z równym entuzjazmem zabezpieczono kluczowe punkty widokowe na trasie.
to zaangażowanie zarówno w picie w ciągu dnia, jak i oglądanie jest niezwykłe – dla codziennego belgijskiego fana kolarstwa jest to całodniowe wydarzenie, które wyraźnie wymaga niezwykłej wytrzymałości.
przygotowanie to podstawa
około miliona widzów było we Flandrii, aby obejrzeć niedzielny wyścig.
najlepiej przygotowani belgijscy super-fani kolarstwa przynieśli również krzesła lub drabiny, aby mieć pewność, że zobaczą akcję.
składane krzesło było również niezbędnym dodatkiem dla każdego, kto ma talent do picia 7% belgijskich piw, bardziej przypomina wytrzymałość godzinnego kolarza cyclocrossowego niż sześciogodzinnego szosowego mistrza świata.
Sukienka na okazje
Kostiumy również odgrywają dużą rolę w kulturze widza.
na minimalnym poziomie, układanie jak największej liczby czapek z daszkiem wydawało się de rigueur dla światów.
ale ci z wysokim osobistym progiem pocenia się posunęli się nawet w wyszukanych, a w wielu przypadkach piwnych strojach.
fankluby jeźdźca to prawdziwa okazja
poza oczywistymi hordami żarliwych fanów Wout van Aert, zanurzyłem się również w całkowicie obcej koncepcji fanklubów jeźdźców.
Legiony oddanych fanów Sonny 'ego Colbrelli’ ego i Petera Sagana wyruszyły ze swoich krajów, aby wyrównać drogi z pasującymi flagami, koszulkami i czapkami.
jednak najlepszym z tych pokazów przydrożnych była ogromna podobizna tego, co zakładam, to Silvan Dillier, który zajął centralne miejsce wśród dużej kohorty Szwajcarskich fanów przy dworcu kolejowym w Leuven.
te wysiłki nie są bez nagrody – wyszukane okazje wsparcia są prawie gwarantowane, aby wygłaszać Ci krótki występ na Eurosporcie, który musi wysoko plasować się w Palmach oddanego fana kolarstwa.
Remco en Wout gaan voor Goud
dla tych z Was, którzy nie wzięli udziału w wielkim europejskim wyścigu szosowym, trudno opisać imprezową atmosferę, która tworzy się na trasie.
przeważnie belgijski tłum był dość dobrze nasmarowany w południe i w radosnym nastroju, z fanami młodymi i starymi łatwo zmotywowanymi do ogłuszającego śpiewu „Wout van Aert” -mimo że w zasadzie nic się nie dzieje, gdziekolwiek siedzieli.
na temat van Aerta, podczas gdy wielobranżowy Belg jest najwyraźniej jedną z największych gwiazd kolarstwa, nie zdawałem sobie sprawy, jak wielkie imię ma w swoim kraju, dopóki nie przyjechałem do Leuven.
w rzeczywistości nie ma ani jednego sportowca, który jest czczony na tym samym poziomie w domu w Wielkiej Brytanii. Został wyniesiony do statusu zbliżonego do Boga, który jest zwykle zarezerwowany dla całych zespołów, a nie jednostek.
gwiazdorstwo Van Aerta wzrosło jeszcze bardziej, gdy wyruszyłem, aby znaleźć „Wout van Aert song”, który słyszałem cały dzień – tylko po to, aby odkryć, co ciekawe, więcej niż jeden.
niektóre z nich zgromadziły ponad 180 000 wyświetleń Na YouTube.
ten najnowszy hit Kletse Kieten był jednak wyróżniający się od tamtego dnia. Wylatuje z balkonów w całym mieście i chyba nigdy nie zapomnę tego nieco dziwnego teledysku. Uważaj na siebie.
podczas gdy tacy jak Mark Cavendish i Chris Froome stali się nazwiskami domowymi w Wielkiej Brytanii, rzucam wyzwanie, aby znaleźć piosenkę dedykowaną obu, nie mówiąc już o takiej, której (prawie) warto posłuchać.
jeśli nie byłeś na wyścigu rowerowym w Belgii, idź!
poza oficjalnymi strefami kibiców, prawie każdy z domem na trasie wydawał się używać wyścigu jako pretekstu do zorganizowania imprezy, a ci na parterze otwierali okna dla przechodzących fanów, aby oglądać akcję na telewizorach w salonie.
atmosfera była elektryzująca od startu do mety – coś, co niewątpliwie zostało pominięte przez wszystkich podczas w dużej mierze wolnego od widzów kalendarza wyścigów z ostatnich 18 miesięcy.
oczywiście Kolarstwo nie jest odporne na wpływy idiotów, a Julian Alaphilippe, który wziął tęczową koszulkę w emocjonującym wyścigu, podobno był częściowo motywowany nadużyciami, które otrzymał na trasie.
chociaż moje doświadczenie ograniczało się do centrum Leuven, ci fani byli w niewielkiej mniejszości.
w każdym razie fakt, że van Aert nie znalazł się tak dobrze, jak wielu się spodziewało, nie miał znaczenia.
godziny po zakończeniu wyścigu belgijscy fani nadal skandowali jego imię z takim samym entuzjazmem, jak na początku dnia, udowadniając, że dla wielu wynik był drugorzędny do imprezowania, zabawy z przyjaciółmi i cieszenia się niezwykłym widowiskiem, jakim są wyścigi drogowe.
długo to potrwa i nie mogę się doczekać powrotu.