12 grudnia, 2021

Zipcar-najlepszy nowy pomysł w biznesie

zipcar.03.jpg

Scott Griffith, CEO Zipcar

zipcar_iphone.jpg

nowa aplikacja na iPhone ’ a Zipcar pozwala użytkownikom zlokalizować, zarezerwować i odblokować pobliskie samochody.

(Fortune Magazine) – Scott Griffith wchodzi na parking przed swoim biurem w Cambridge, Mass., wyciąga iPhone ’ a i naciska przycisk na ekranie. Nagle Żółty Mini Cooper zaczyna trąbić jak szalona Gęś.

Griffith podchodzi do pojazdu i ponownie naciska ekran. Drzwi magicznie się otwierają, a pod kierownicą kluczyk zwisa ze Sznurka. Odpala samochód, nazywany „Meneus” i odjeżdża za 11,25 $za godzinę.

Griffith jest 50-letnim prezesem serwisu car-sharing Zipcar, ale jest też jednym z 325 tysięcy członków, którzy polegają na poręcznych, zatankowanych samochodach firmy.

jeszcze kilka lat temu pomysł, że można przekonać mobilnych profesjonalistów do dzielenia się samochodami, wydawał się tak naciągany, jak możliwość odblokowania samochodu za pomocą telefonu. Ale to, co zaczęło się jako ruch kontrkultury w takich miejscach jak Cambridge i Portland, Rudy., wszedł do głównego nurtu.

możesz teraz znaleźć Zipcars w większości głównych miast USA, w tym Seattle, San Francisco, Atlancie, Chicago i Nowym Jorku, a także w miastach uniwersyteckich, takich jak Ann Arbor i Chapel Hill, a także w Wielkiej Brytanii.

roczne przychody Zipcar wynoszą 130 milionów dolarów, a firma rośnie o 30% rocznie. Griffith mówi, że Zipcar po raz pierwszy osiągnie zysk w trzecim kwartale tego roku.ma nadzieję, że w przyszłym roku firma wejdzie na giełdę.

Netflix dla samochodów

dla kierowców, którzy już udostępniają filmy za pośrednictwem Netflix i przesyłają strumieniowo muzykę, a nie kupują płyt CD, pomysł dzielenia się samochodem jest naturalnym przedłużeniem modnego, inteligentnego finansowo i świadomego ekologicznie miejskiego stylu życia.

w końcu kierowcy, którzy rezygnują z samochodów i przesiadają się na Zipcar mówią, że oszczędzają średnio 600 dolarów miesięcznie. Według Susan Shaheen z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, Car sharers zgłaszają zmniejszenie przejechanych Mil o 44%, a badania w Europie pokazują, że emisja CO2 jest obniżana nawet o 50% na użytkownika.

„kiedy spotykam innego członka Zipcar na imprezie lub czymś, czuję, że mamy coś wspólnego”, mówi Francis Smith, fotograf, który mieszka na Brooklynie. „To tak, jakbyśmy oboje podejmowali inteligentne decyzje dotyczące naszego życia.”

firmy też łapią. Do serwisu zgłosiło się około 8500 firm, w tym Lockheed Martin (LMT, Fortune 500), Gap (GPS, Fortune 500) i Nike (NKE, Fortune 500). Tak jak 120 college ’ ów i uniwersytetów, takich jak Carnegie Mellon i University of Miami.

Zipcar sprzedaje również swoją technologię-sprzęt i oprogramowanie, które śledzi samochody-władzom miejskim. Waszyngton, D. C., zmodernizował swoją flotę w tym roku za pomocą systemów bezprzewodowych Zipcar i szacuje, że ruch pozwoli mu zaoszczędzić 1 milion dolarów rocznie. „To takie proste”, mówi Ralph Burns, który zarządza flotą rządową Waszyngtonu. „Agencje zbierające budżety na przyszły rok dzwonią do mnie i mówią:” Ralph, mam 25 samochodów, których chcę się pozbyć!””

chociaż dzielenie się samochodami jest zuchwałym wyzwaniem dla całej Zasady posiadania samochodu-każdy wspólny pojazd zabiera do 20 samochodów poza drogą, gdy członkowie sprzedają swoje przejazdy lub decydują się nie kupować nowych, mówi Shaheen – przemysł motoryzacyjny coraz częściej zdaje sobie sprawę, że nie ma innego wyboru niż grać w piłkę.

Toyota (TM) I Ford (F, Fortune 500) już rozpoczęły poszukiwania sposobów współpracy z Zipcar, od używania swoich członków do testowania samochodów elektrycznych do projektowania pojazdów specjalnie na rynek udostępniania.

0:00/4:56zipcar za 1 miliard dolarów ambicje

„przyszłość transportu będzie mieszanką rzeczy takich jak Zipcar, transport publiczny i własność samochodów prywatnych”, mówi Bill Ford, prezes wykonawczy Forda. „Nie tylko się tego nie boję, ale myślę, że jest to dla nas świetna okazja do uczestniczenia w zmieniającym się charakterze posiadania samochodu.”

być może najjaśniejszym wskazaniem na to, jak duży może stać się rynek car-sharingu, jest wejście gigantów wynajmu, takich jak Hertz (HTZ, Fortune 500), Enterprise i U-Haul. Hertz uruchomił serwis w grudniu w Nowym Jorku, Londynie i Paryżu, który swobodnie kopiuje Zipcar, aż do leśno-zielonych odcieni swojej strony internetowej i kładzie nacisk na troskliwą „społeczność” użytkowników.

Zipcar, w międzyczasie, mógł sprzedać swoich klientów na korzyść dzielenia się, ale firma nie zamierza dzielić się rynkiem, który spopularyzował bez walki.

Rozszerzanie odwołania

kiedy Griffith pilotuje Mini Coopera przez Rzekę Charles do Bostonu, mówi, że gdy car sharing wchodzi na rynek masowy, pierwotna grupa demograficzna Zipster-młodzi, wykształceni, bardziej dochodowi, świadomi ekologicznie, doświadczeni technologicznie użytkownicy Facebooka i Twittera-stopniowo staje się starsza i bardziej odzwierciedla średnią krajową.

„dziwi mnie dobry wzrost wśród pustkowiaków” „Ludzie, którzy wrócili do miasta po wychowaniu dzieci, a teraz wyrzucają samochody.”

rozszerzająca się atrakcyjność car sharing nie jest zaskoczeniem dla Robin Chase i Antje Danielson, dwóch kobiet, które założyły Zipcar w Cambridge w 2000 roku. (CarSharing Portland, pierwsza taka usługa w USA, została uruchomiona w 1998 roku.)

w wieku 42 lat Chase uzyskała tytuł MBA z MIT z wcześniejszą karierą w dziedzinie zdrowia publicznego, a Danielson był geochemikiem prowadzącym program na Harvardzie, który badał sposoby redukcji emisji dwutlenku węgla (opuściła firmę w ciągu dwóch lat).

korzystając z postępu w dziedzinie Internetu i technologii bezprzewodowej, Zipcar był w stanie śledzić rosnącą flotę samochodów energooszczędnych i przyciągnął tysiące członków w ciągu pierwszych trzech lat. Zipsterzy byli tak pasjonatami obsługi, że nadali swoim samochodom słodkie nazwy i machali do siebie, gdy przechodzili na ulicę.

jednak gdy w 2002 roku upadła spodziewana runda finansowania w wysokości 7 milionów dolarów, Zarząd zwolnił ją na rzecz Griffitha, inżyniera z większym doświadczeniem w Wielkiej lidze, który przejął władzę w następnym roku.

MBA z Uniwersytetu w Chicago, Griffith był dyrektorem w Boeing i Hughes Aircraft i prowadził dwa startupy, firmę bazodanową, która została sprzedana za zgłoszone 25 milionów dolarów w 1999 roku i firmę programistyczną, która została zamknięta w 2001 roku.

o ile Zipcar nie lubi być porównywany do tradycyjnych wypożyczalni samochodów (Jego prawdziwą konkurencją jest posiadanie samochodu, twierdzi Griffith), Avis (samochód, Fortune 500) i Hertz to tak naprawdę typ biznesu, który Zipcar najbardziej przypomina.

ale są istotne różnice. Agencje wynajmu proszą konsumentów, aby podróżowali na duże odległości do scentralizowanego centrum, stali w kolejce, wypełniali dokumenty, płacili tylko za dzień lub tydzień i płacili za ubezpieczenie, paliwo i często opłaty za przebieg. Dają ci klucze do dowolnego samochodu, który będzie dostępny tego dnia.

Zipcar pobiera w międzyczasie 50 USD rocznie za podstawowe członkostwo, ale ułatwia dokonanie rezerwacji online na określony samochód zaparkowany w Twojej okolicy (popularne są mini Coopers, Mazdas i Toyota Priuses).

płacisz stawkę godzinową lub dzienną; cena różni się w zależności od miasta, samochodu i dnia tygodnia (stawka dzienna zaczyna się od około 60 USD). Ubezpieczenie i gaz są wliczone-do 180 mil dziennie-a samochód czuje się, jakby należał do przyjaciela.

jest wiele zasad: Nie pal ani nie zostawiaj śmieci w samochodzie, trzymaj swojego zwierzaka w klatce, zostaw zbiornik paliwa co najmniej 1/4 pełny, zadzwoń, aby przedłużyć rezerwację, jeśli się spóźnisz itp. „Nasz model biznesowy zależy od życzliwości innych”, mówi Griffith.

po objęciu funkcji dyrektora generalnego, Griffith ograniczył plany szybkiego rozwoju Chase ’ a i skupił się na uzyskaniu modelu biznesowego do pracy w jednej dzielnicy, takiej jak Chelsea w Nowym Jorku, przed przejściem do innych obszarów. Zamiast parkować samochody wszędzie tam, gdzie można było znaleźć miejsce, firma tworzyła „kapsuły” lub grupy samochodów na parkingach lub garażach, więc jeśli jeden samochód został zabrany, inne byłyby dostępne w tym samym miejscu.

stworzyli niezapomniane kampanie marketingowe, takie jak ta na Harvard Square, gdzie zapakowali Mini Coopera z mrożonymi klopsikami i zapytali ludzi, ilu jest w środku. Później, w San Francisco, pozwalali ludziom zabrać młotek do starego SUV-a, tego trwałego symbolu marnotrawnego posiadania samochodu. Zipcar współpracuje również z lokalnymi sprzedawcami, aby ukierunkować swój marketing na specyficzny charakter każdej dzielnicy.

aby utrzymać firmę na powierzchni, Griffith zebrał 35 milionów dolarów od blue-chip players Benchmark Capital i Greylock Partners. Zaopatrzył flotę w BMW, te totemy widocznej konsumpcji, które zraziły niektórych pracowników i członków Zipcar.

chociaż misja firmy nadal zobowiązuje się do „zmiany świata poprzez transformację miejską i środowiskową”, Griffith używa tego samego języka, aby opisać, co było nie tak z firmą, gdy wszedł na pokład. „To była bardzo zorientowana na misję kultura — ocalić świat, zmienić kulturę świata”, mówi. „Musieliśmy wprowadzić kulturę opartą na performansie.”(Liczniki Chase: „byliśmy performance-based Od początku czasu.”)

konkurenci Zipcar w świecie non-profit rozkoszują się tweakingiem Griffitha za wysłanie tego, co Scott Bernstein Z Center for Neighborhood Technology w Chicago nazywa „mieszaną wiadomością” – Uratuj świat podczas jazdy Beemką!

odkąd car sharing przybył do USA pod koniec lat 90-tych, garstka organizacji non-profit, wiele częściowo finansowanych z dotacji podatników, weszła w działalność i wzrosła z około 6000 członków w całym kraju do około 44 000 dzisiaj.

twierdzą, że są w stanie lepiej skupić się na korzyściach publicznych z dzielenia się samochodami-zmniejszaniu zatorów komunikacyjnych i emisji gazów cieplarnianych, koordynacji z transportem publicznym i służeniu biedniejszym społecznościom-ponieważ nie muszą się martwić o zysk lub zadowolenie akcjonariuszy.

na przykład w 2002 r. Grupa Bernsteina rozpoczęła usługę w Chicago o nazwie I-GO, która obsługuje zarówno zamożne obszary, jak i dzielnice o niskich dochodach, takie jak South Shore i Bronzeville, które Zipcar przyznaje, że zignorowała, ponieważ nie są one wystarczająco opłacalne (w styczniu I-GO połączyło siły z urzędem transportu publicznego w Chicago, aby stworzyć wspólną kartę inteligentną, która działa zarówno z transportem publicznym, jak i samochodami I-GO).

twarde Ładowanie Griffitha wyalienowało niektórych jego konkurentów non-profit. Gdy Zipcar przygotowywał się do premiery w Chicago w 2006 roku, poprosił Sharon Feigon, CEO I-GO, o spotkanie lunchowe. Mówi, że kiedy Griffith zapytał ją, jaka jest jej strategia wyjścia, odpowiedziała, że jej nie ma; I-GO będzie rosnąć i służyć Chicago. Potem pamięta, że był zaskoczony jego następnym komentarzem. „Spojrzał mi w oczy i powiedział:” nie możesz oczekiwać, że przeżyjesz. Zmiażdżymy Cię.””(Griffith pamięta lunch, ale zaprzecza, mówiąc cokolwiek zdalnie w ten sposób. „To jest jawne kłamstwo”, mówi.

wypłata ekologiczna

co do jednej rzeczy każdy może się zgodzić? Radykalne korzyści dla środowiska wynikające z dzielenia się samochodami. Wysoki koszt posiadania samochodu — AAA kołki średnia $8,000 rocznie — motywuje ludzi do jazdy nawet wtedy, gdy naprawdę nie trzeba. (Hej, jeśli płacisz za samochód, równie dobrze możesz go użyć.)

płacenie za godzinę, tymczasem stwarza silną zachętę do redukcji. Kanadyjska usługa car-sharing Communauto oblicza redukcję emisji CO2 o 13,000 ton przez członków 11,000 w Quebecu i mówi, że liczba ta może wzrosnąć do 168,000 ton rocznie przy powszechnym przyjęciu w prowincji.

ekspansja Zipcar była dobrze zaplanowana, aby napędzać falę świadomości ekologicznej ogarniającą kraj, a w 2007 roku firma rozpoczęła działalność w San Francisco, Chicago, Vancouver, Toronto i Londynie, a jej członkostwo wzrosło do około 120 000.

w tym samym roku Griffith podjął ryzyko, nabywając głównego rywala Zipcar, nr 2 Flexcar, który był w 85% własnością założyciela AOL Steve 'a Case’ a, spółki holdingowej Revolution. W transakcji giełdowej Revolution stał się największym udziałowcem Zipcar, posiadającym mniejszościowy pakiet akcji. (Zipcar nie powie jaki procent ma Revolution.) Był to przełomowy moment dla młodej firmy. Z operacjami w 15 miastach w USA, Kanadzie i Anglii, Zipcar nagle stał się raczkującym gigantem branży.

brutalny, złożony biznes

organizacje non-profit mogą postrzegać Griffitha jako zimnego kapitalistę, ale Hertz może sprawić, że będzie wyglądał jak kociak. Zaledwie kilka miesięcy po premierze, Connect by Hertz ma już 460 samochodów w 175 lokalizacjach na Manhattanie i 8000 członków, i obiecuje zdobyć co najmniej połowę globalnego rynku, który według niego wyniesie 800 milionów dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat.

Hertz ma wiele wbudowanych zalet: może uzyskać rabaty ilościowe na samochody, zmobilizować ogromną flotę i centra obsługi klienta, zainwestować dużo w każde miasto i pochłonąć straty, jeśli chce rozpocząć wojnę cenową.

Zipcar, z drugiej strony, ma 10-letnie doświadczenie, pozytywną identyfikację marki, wysoce zautomatyzowaną usługę, która działa bardzo dobrze i sprawdzoną historię nawiązywania przytulnych relacji z dzielnicami, z którymi korporacyjny Behemot, taki jak Hertz, może nie być w stanie się równać.

nie wspominając już o miejskiej kreacji hipsterskiej. Kiedy Griff Long, starszy dyrektor Hertza ds. globalnego udostępniania samochodów, przywłaszcza sobie slogany aktywistów, mówiąc takie rzeczy, jak: „jak mówię wszystkim w zespole operacyjnym, myślimy globalnie, ale działamy lokalnie”, prawie się denerwujesz.

podczas gdy Hertz wskakuje obiema stopami, U-Haul i Enterprise wciąż testują wody. U-Haul ’ S U Car Share rozpoczęła się w 2007, ale istnieje tylko w kilku miastach, a Wecar Enterprise, rozpoczęty jesienią ubiegłego roku, ograniczył się głównie do uczelni, rządu i lokalizacji korporacyjnych, takich jak Kampus Doliny Krzemowej Google.

„to brutalny i złożony biznes”, mówi Chase, założyciel Zipcar, który założył usługę wymiany samochodów GoLoco. „Musisz odpowiednio dobrać technologię, marketing, branding i operacje. Jeśli upadniesz w którymś z tych czterech obszarów, zawiedziesz.”

fakt, że Zipcar udało się uzyskać wszystkie te obszary w większości rację, zmusza niektórych w branży motoryzacyjnej do zwrócenia uwagi. „Musimy być innowacyjni w myśleniu o sposobie, w jaki samochody łączą się ze społeczeństwem”, mówi Bill Reinert z grupy Zaawansowanych Technologii Toyoty. Na przykład Toyota może tworzyć specjalne Pojazdy do współdzielenia samochodów, które nie dopuszczają dymu, zapachu ciała lub perfum do przylegania do materiałów powierzchni wewnętrznej.

Bill Ford uważa, że prawie wszystko powinno być na stole: umożliwienie klientom zwrócenia samochodu do dealera, na przykład, aby wymienić go na kabriolet na wycieczkę na plażę lub SUV na rodzinne wakacje. Lub pozwalając Zipsters przetestować innowacyjne nowe modele, takie jak samochody elektryczne i hybrydowe typu plug-in, zanim zostaną one zaoferowane ogółowi społeczeństwa.

„Zipcar to idealna aplikacja dla pojazdów elektrycznych i hybryd plug-in, ponieważ zostawiasz je w określonym miejscu, aby je naładować, a następnie wyjmujesz je ponownie”, mówi Ford.

w ankiecie 80% Zipsterów stwierdziło, że chce prowadzić pojazd elektryczny, choć nie jest jasne, że byłby to wsad z biznesowego punktu widzenia, ponieważ Zipcar mógłby stracić przychody z wynajmu podczas ładowania samochodów. Niemniej jednak, Zipcar obecnie pozwala członkom w San Francisco przetestować przekonwertowany plug-In Toyota Prius i ma nadzieję, że dostanie w swoje ręce nowy całkowicie elektryczny Ford Focus przed debiutem w 2011 roku.

„Ford jest jedyną amerykańską firmą w branży motoryzacyjnej, która zdaje się rozumieć, co robimy i ma pewne powinowactwo do tego, co planujemy”, mówi Griffith, który również rozmawia z Toyotą, Nissanem, Hondą i BMW o tym, jak ściślej współpracować. „Myślę, że przez długi czas przemysł samochodowy próbował zdecydować, czy Zipcar jest przyjacielem, czy wrogiem, ale teraz zdają sobie sprawę, że istnieją większe siły działające przeciwko przemysłowi motoryzacyjnemu, zwłaszcza w miastach, które tylko spowodują, że Zipcar stanie się większy.”

wracając z podróży do Bostonu, Griffith wciąga żółtego Mini Coopera z powrotem na parking naprzeciwko swojego biura. Jeśli uda mu się przekonać nawet niewielką część światowych kierowców do przeprowadzenia tego nowego rytuału-wyobraźcie sobie atrakcyjność dzielenia się samochodami w drogich, zatłoczonych, zanieczyszczonych megamiastach od Hong Kongu po São Paulo – Zipcar może stać się ogromnym biznesem, jakiego sobie wyobraża.

„będziemy liderem rynku w branży z krzywą wzrostu od 5 miliardów do 10 miliardów dolarów” – deklaruje z brawurą. Zamyka samochód, dotykając swojego iPhone’ a, i wychodzi z garażu, z powrotem do swojej misji przekształcania właścicieli samochodów w Zipsterów. do góry strony

: 27 sierpnia 2009: 8: 36 AM ET

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.