Jak zostać odnoszącym sukcesy autorem
czy chciałbyś opublikować własną książkę?
może chcesz napisać wielką amerykańską powieść. Może chcesz opublikować zbiór przepisów babci ze starego kraju. Może chcesz opublikować specjalistyczną monografię, aby podnieść swój status zawodowy.
a może masz fantazje, aby stać się bogatym i odnoszącym sukcesy pisarzem, rezygnując z codziennej harówki i żyjąc w blasku w domu przy plaży?
bez względu na powód, to marzenie lub Fantazja wielu ludzi. Mam dobre wieści.
w dzisiejszych czasach jest to niezwykle proste. Dzięki firmom takim jak Lulu i Amazon Createspace oraz czytnikom ebooków, takim jak Kindle i Kobo i Nook, publikowanie własnej książki jest proste i proste, profesjonalnie i wiarygodnie.
i zaskakująca liczba ludzi na tym zarabia.
Dan Dillon, dyrektor marketingu produktów w wydawnictwie internetowym Lulu.com, mówi, że coraz więcej niezależnych autorów dobrze się sprzedaje. Najgorętszym gatunkiem, jak mówi, jest romantica, inaczej znana jako ” Mommy Porn.”To podąża śladami EL Jamesa, autorki „Fifty Shades of Grey”, która zaczęła od samodzielnego publikowania i sprzedała podobno ponad 100 milionów egzemplarzy swoich książek o uległym seksie.
” mamy całą masę (nowych) 'E. L. James '” – mówi Dillon. „Jest kilka osób publikujących e-booki z gatunku „romantica”, a oni to zabijają.”
na szczęście self-publishing nie jest tylko dla tych, którzy chcą pisać o kobietach, które chcą być związane i biczowane przez miliarderów.
moja trzecia książka była tak daleka od erotyki, jak to tylko możliwe-biografia starzejącego się i nudnego kandydata na prezydenta Mitta Romneya, którą napisałem przed wyborami w 2012 roku. I opublikowałem go niezależnie. Nie sprzedalem wielu egzemplarzy, jak Romney przegral wybory. Ale moje doswiadczenie z plikami Romney nauczylo mnie ogromnej ilosci o self-publishing.
w skrócie: to niezwykle proste. Nie jestem techie (piszę piórem wiecznym), ale nawet uważam, że bardzo łatwo jest sformatować i przesłać mój rękopis, zaprojektować okładkę, opublikować zarówno elektroniczną, jak i papierową książkę i wystawić ją na sprzedaż na platformach takich jak Amazon. W jej trakcie wiele się nauczyłem o tym, co robić, a czego nie robić. Właśnie kończę moją kolejną książkę i sama ją publikuję.
dobra wiadomość jest taka, że każdy może to zrobić (zła wiadomość jest również taka, że każdy może to zrobić, więc rynek jest zatłoczony).
Nie, Nie musisz przechodzić przez tradycyjnego wydawcę. Moje dwie pierwsze książki – o hazardzie i finansach osobistych-zostały wydane przez główne wydawnictwa, a jeśli nigdy tego nie zrobiłeś, nie mogę powiedzieć, że przegapię to doświadczenie.
tradycyjni wydawcy mówią, że będą „sprzedawać” twoją książkę, ale nie było to moim doświadczeniem. Zamiast tego sam musiałem zajmować się marketingiem. Tradycyjni wydawcy zazwyczaj poświęcają większość swoich mięśni marketingowych wielkim autorom, którzy najmniej tego potrzebują. W przypadku mojej drugiej książki wydawca podniósł cenę mojej książki, po prostu po to, aby pokryć koszty. I opóźnili publikację o prawie rok, by dopasować ją do własnego harmonogramu. Montaż wykonał jakiś dwunastolatek i nigdy nie było jasne, czego chcą.
tradycyjni wydawcy zapłacą ci zaliczkę, ale generalnie jest to niewielka kwota. A ekonomia nie jest najlepsza. Zazwyczaj otrzymasz 15% ceny okładki książki drukowanej, choć lepszy udział w przychodach ebooka (co, oczywiście, kosztuje ich prawie nic do wyprodukowania).
Dawno, dawno temu, tradycyjni wydawcy byli niezbędni, ponieważ zasadniczo kontrolowali dostęp do księgarni. Ale gdybyś nie zauważył, nie zostało zbyt wiele księgarń. Ludzie robią zakupy online.
tymczasem, jeśli wydasz własną książkę, dostaniesz lwią część dochodu. Dostałem 70% ceny okładki ebooka i cały dochód z edycji drukowanej minus pierwsze $ 7 lub tak. Mogłem też bardzo tanio zamówić wiele „autorskich kopii”, które mogłem sprzedać za co chciałem.
jeśli zarobisz, powiedzmy, $ 7 zysku za książkę, to wyraźnie nie będziesz musiał sprzedawać tak wielu kopii, zanim zaczniesz zarabiać przyzwoite pieniądze. Jeśli sprzedasz więcej niż kilka tysięcy egzemplarzy, prawdopodobnie otrzymasz więcej niż zaliczkę, którą tradycyjny wydawca prawdopodobnie da nieznanemu autorowi (istnieje kilka rzadkich WYJĄTKÓW).
nie chcę całkowicie odrzucać wydawców głównego nurtu. Na pewno są dobre. Są dobrzy redaktorzy, którzy pracują z nowymi autorami i pomagają im budować kariery. Są wydawcy, którzy zasługują na swoje istnienie. Ale im lepszy wydawca, tym trudniej się do niego dostać. W dawnych czasach nowy autor musiał uderzać w wiele drzwi, aby znaleźć agenta, który chciałby na nie spojrzeć – a potem agent musiał uderzać w wiele drzwi, mając nadzieję na znalezienie Wydawcy, który zechce spojrzeć na manuskrypt. Większość rękopisów nieznanych autorów została zdegradowana do tego, co wydawcy nazywali „stosem błota”, gdzie siedzieli, nieprzeczytani. W większości dużych wydawnictw taki był los, na przykład ” Harry Potter i Kamień Filozoficzny.”
badałem self-publikację przed moją następną książką. Ostatnio rozmawiałem z Danem Dillonem z Lulu, aby dowiedzieć się więcej o sztuczkach handlowych i najlepszych praktykach. Podzielę się nimi tutaj w ciągu najbliższych kilku dni. Ale dobra wiadomość jest taka, że następnym dzieckiem Lee – albo E. L. James, albo J. K. Rowling-możesz być ty.
dzięki firmom takim jak Lulu i Amazon Createspace oraz czytnikom ebooków, takim jak Kindle i Kobo i Nook, publikowanie własnej książki jest proste i proste, profesjonalnie i wiarygodnie.