Jak stałem się X otyły-Część 4-Apteka żywności
otyłość zależy od czasu: im dłużej jesteś otyły, tym trudniej będzie wygrać bitwę. Winowajcą tego jest ponownie insulina, to szczególne zmiany, które przechodzi nasza biochemia, gdy mamy stale wysoką insulinę.
zmniejszenie insulinooporności
to samo dzieje się z naszymi komórkami i wiadomością wysyłaną przez insulinę. Z powodu wielokrotnego codziennego uwalniania insuliny do krwiobiegu, nasze komórki stają się nie reaktywne na nią. Pewna ilość insuliny będzie coraz mniej skuteczna w sygnalizacji konwersji glukozy do glikogenu i wolnych kwasów tłuszczowych. Konwersja ta ma jednak kluczowe znaczenie dla utrzymania równowagi systemu energetycznego. Tak więc trzustka reaguje, zwiększając poziom uwalnianej insuliny, co z kolei doprowadzi do dalszej adaptacji i zmniejszonej wrażliwości.
to jest geneza insulinooporności, stanu, w którym mamy trwale wysoki poziom tego hormonu, co powoduje produkcję tłuszczu, który ma być przechowywany, a co gorsza, zapobiega uwalnianiu tłuszczu z komórek tłuszczowych. Innymi słowy, insulinooporność jest ostateczną walką dla osób z otyłością.
aby zmniejszyć insulinooporność, musimy zmniejszyć w jak największym stopniu jej uwalnianie, zarówno w ilości, ale także w liczbie razy. Musimy zmniejszyć jego „objętość”, aby nasze komórki stały się reaktywne w niższej ilości. Jest to jedyny sposób, aby zresetować naszą biochemię od otyłości i uniknąć efektu jo-jo.
usuwając węglowodany z diety, zmniejszyliśmy już ilość krążącej insuliny. Ale większość żywności może powodować uwalnianie insuliny, w tym białka. Aby poradzić sobie z insulinoopornością, musimy pójść dalej, zapobiegając jak największej liczbie skoków insuliny. Można to zrobić tylko za pomocą jednej strategii: postu.
podczas postu nie wypuszczamy insuliny do obiegu. Jego poziom spada, a nasza wrażliwość na niego wzrasta. Przestajemy być zaprogramowani, aby konwertować i magazynować tłuszcz, pozwalając organizmowi nie gromadzić, ale także go spalić. Przy niższych poziomach krążenia insuliny wolne kwasy tłuszczowe łatwiej pozostawiają spalone komórki tłuszczowe, a całe magazynowanie tłuszczu staje się bardziej opróżnione. Co więcej, zaczynamy być maszyną do spalania tłuszczu!
pierwszym krokiem jest 12-godzinny szybki post i stopniowo przechodzi w bardziej wydłużone okresy postu. Kiedy przystosujemy nasz organizm, możemy bez problemu spędzić 24h na czczo, co jest wygraną samą w sobie!
pamiętaj, że nie chodzi o deficyt kalorii. Będzie działać nawet jeśli spożywasz taką samą ilość kalorii dziennie, ale zmniejszając ilość posiłków i przedłużając okres, w którym nie masz dostępu do żywności, zapobiegamy uwalnianiu insuliny, zwiększaniu jej lub wrażliwości na nią. Spożywanie 2000kcal dziennie podzielonych na 5 posiłków najprawdopodobniej uniemożliwi ci utratę wagi (dlatego zasada „jedz co 3 godziny” może uniemożliwić Ci osiągnięcie celów), spożywanie tego samego jedzenia podzielonego na dwa posiłki spowoduje utratę wagi.
zgodnie z tymi trzema zasadami będziesz w stanie poradzić sobie z nadwagą i stać się X otyłym.
to było „jak stałem się X otyły-część 2”. Przeczytaj część 1 tutaj, część 2 tutaj i część 3 tutaj.
to jest post gościnny. Wszelkie wyrażone opinie należą do autora.