Glacjolog
Sarah Boon
to był kurs terenowy na trzecim roku studiów licencjackich z geografii, który wywołał miłość Sarah Boon do lodowców. „Przebywanie na świeżym powietrzu, oglądanie tych zlodowaconych krajobrazów i wiedza o lodowcach i roztopionej wodzie lodowcowej działają na krajobraz…i to wszystko jest związane z klimatem. Dzieje się tu kilka interesujących rzeczy.”Po dziesięciu latach studiów na Uniwersytecie Sarah pracuje na Wydziale Geografii Uniwersytetu Wiktorii. Nadal wyjaśnia swoją pracę w terenie przyjaciołom i rodzinie jako „Biwakowanie i prowadzenie badań na boku.”
latem Sarah żyje w najbardziej odległych miejscach Arktyki i północnej p. n. e.tam spędza do czterech miesięcy obozując na lodowcach, wykonując pomiary meteorologiczne, hydrologiczne i lodowcowe. „Lodowce są barometrami klimatu … są zapisem zarówno przeszłego, jak i obecnego klimatu na wiele różnych sposobów.”Jedną z najciekawszych części jej pracy jest „czytanie” lodowców, czy to poprzez badanie próbek rdzenia lodowego, czy moren (dużych ilości skał), które lodowce składają.
według Sary są to wskaźniki naszego klimatu. Jednak przyszłość glacjologa często nie jest tak łatwa do odczytania. Sarah mówi, że największą wadą branży jest brak miejsc pracy. Dziedzina glacjologii jest bardzo specyficzna, a miejsca pracy są często ograniczone do rządu federalnego lub uniwersytetów. „Nie możesz po prostu wyjść i powiedzieć” Cześć, jestem glacjologiem, mogę dać ci moje CV?”Ale granice przemysłu nie zniechęcają Sary. „Nie jestem tylko glacjologiem…nauczyłem się wystarczająco dużo umiejętności, idąc tą ścieżką, że mógłbym zrobić coś innego, co niekoniecznie musi być w glacjologii.”Ale Sarah jest zadowolona, że zaryzykowała i została glacjologiem. To, co wielu ludzi postrzega jako duże kawałki lodu, jest dla niej „inspirujące”—dlatego nadal cieszy się swoją pracą.