7 marca, 2022

dlaczego meksykański handel narkotykami jest tak gwałtowny

walka z prawdą z zasłon dymnych plotek, grozy i bezkarności, które otaczają meksykański handel narkotykami, jest trudnym zadaniem. Bezsporne jest to, że ponadnarodowy biznes w zakresie marihuany, opium, heroiny, kokainy, metamfetaminy i fentanylu był powiązany z co najmniej 350,000 zgonami i 72,000 zaginięciami w ciągu ostatnich 15 lat, podczas gdy wymuszenia praktykowane przez organizacje przestępcze, które prowadzą ten handel, są powszechne.

jednak w swoich przedstawieniach tego zjawiska kultura popularna ma tendencję do przedstawiania Meksyku jako naturalnie przestępczego i wiecznie zdeprawowanego—rzeczy takich seriali telewizyjnych jak Narcos, Weeds i Breaking Bad. Nawet były prezydent Meksyku Enrique Peña Nieto, który pełnił służbę w latach 2012-2018 i nadzorował jeden z najkrwawszych okresów w historii kraju, próbował twierdzić, że korupcja jest „słabością kulturową” w Meksyku.

 The Dope: the Real History of the Mexican Drug Trade, Benjamin T. Smith, W. W. Norton, 464 pp.,, Sierpień 2021

Dope: The Real History of the Mexican Drug Trade, Benjamin T. Smith, W. W. Norton, 464 pp., 30, sierpień 2021

autor i profesor Uniwersytetu w Warwick, Benjamin T. Smith, w swojej nowej książce The Dope: the Real History of the Mexican Drug Trade, postanawia usunąć banały, które doszły do Całunu działalności meksykańskich organizacji przestępczych. Zamiast tego oferuje szczegółową historię „jak i dlaczego ten niegdyś pokojowy przemysł zmienił się w gwałtowny” i przekształcił Meksyk W „jeden ogromny masowy grób”, zgodnie ze słowami obecnego meksykańskiego podsekretarza ds. praw człowieka i migracji Alejandro Encinasa.

książka Smitha pokazuje, jak Od pierwszego aresztowania hurtownika marihuany w Mexico City w 1908 roku do dzisiejszych aplikacji do USA. azyl przez meksykańskich farmerów opium, handel zakazanymi narkotykami rozwinął się z wysoce zlokalizowanego przedsiębiorstwa ograniczonego przez więzi rodzinne i społeczne na skalę przemysłową, ostatecznie odwzorowując się na całą meksykańską Federację. Smith dzieli się z wieloma kolegami z Meksyku poglądem, że pojęcia takie jak korupcja, przechwytywanie Państwa I wojna między gangami przestępczymi są w pewnym stopniu nieodpowiednie do opisywania lub rozliczania siły przestępczości zorganizowanej i skali przemocy zbrojnej w Meksyku.

czytelnicy mają szczęście, że Smith nie tylko jest dokładnym badaczem, ale także jest w stanie opowiedzieć dobrą historię. Tworzy żywą obsadę postaci chłopskich rolników, policji, żołnierzy, chemików, mavericków społecznych, dilerów, polityków i szefów, umieszczając znane postacie, takie jak Pancho Villa, Roberto Domínguez Macías, Eduardo „Lalo” Fernández Juárez, Rodolfo T. Loaiza, Ignacia” La Nacha „Jasso, Leopoldo Salazar Viniegra, Harry Anslinger, Miguel Ángel Félix Gallardo i Joaquin” El Chapo ” Guzmán w szczegółowym kontekście historycznym, czerpiąc z bezprecedensowych badań, w tym pogłębionych wywiadów, wyciekłych dokumentów i ulotek kulturowych. W ten sposób Smith śledzi mity handlu—które można podsumować jako „źli narkomani i handlarze” kontra „dobra policja antynarkotykowa”-i sprawdza, czy wytrzymują analizę strukturalną. Zazwyczaj nie.

mity handlu „służą celowi”, pisze Smith. „Demonizują handlarzy narkotyków i cementują narrację wojny narkotykowej jako walki między dobrem a złem. Legitymizują oficjalną przemoc. Narkotykowi policjanci noszą broń, bo muszą walczyć z dobrze uzbrojonymi handlarzami; strzelają, ale tylko wtedy, gdy do nich strzelają; torturują, ale tylko dlatego, że wyrwanie paznokci jakiegoś rolnika zapobiega jakiejś niewyraźnej przyszłej śmierci.”Klisze wojny narkotykowej złych narkotyków i narkomanów kontra dobrzy obrońcy społeczeństwa nadal umożliwiają meksykańskim organom ścigania popełnienie nadzwyczajnej przemocy wobec całych populacji w sposób przypominający wcześniejsze Stany Zjednoczone.- prowadził operacje kontrwywiadowcze.

co ważne, Smith nie zapomina o powiązanej roli rasizmu w wojnie narkotykowej, począwszy od najwcześniejszych ataków na narkotyki uważane za niebezpieczne, takich jak kryminalizacja używania marihuany przez rdzennych mieszkańców pod koniec XIX wieku i głęboko zakorzeniona przemoc anty-chińska. Rasizm i klasyzm szczególnie oświetlają przesuwanie celów w języku, prawie i moralności wokół produkcji i używania narkotyków. (W szczególności, w 2021 roku cele po raz kolejny się zmieniły, Ponieważ Kanada i 18 stanów w Stanach Zjednoczonych przewidują legalną sprzedaż i spożycie marihuany, a formalna dekryminalizacja jest nieuchronna w Meksyku.)

chociaż Dope jest zabawny, nie unika całkowicie analizy strukturalnej. Smith dostarcza teorii, aby wyjaśnić, dlaczego handel narkotykami tak szybko się rozwijał w Meksyku, pokazując, w jaki sposób wzrost był napędzany przez zachęty ekonomiczne, ale także chroniony przez państwo i umożliwiony przez prohibicję. Ale podkreśla, że przemoc nie jest nieodłącznym elementem handlu: – Aż do lat 70. Przemoc była rzadko stosowana do rozwiązywania sporów między handlarzami narkotyków. … Zarówno gubernatorzy stanu, jak i policjanci stanowi chcieli uniknąć konfliktów, które ryzykowały ujawnienie własnych powiązań z handlarzami.”Po tym momencie, w miarę wzrostu przemysłu, Przemoc była aktywnie sprowokowana przez państwo, ponieważ „nowe władze państwowe próbowały obalić stare rakiety ochronne i wprowadzić własne.”W tym samym czasie, poprzez kryminalizację upraw, rolników i narkomanów,” sama wojna z narkotykami ” stała się prekursorem przemocy: „Wojna narkotykowa Nixona zmieniła policje counternarcotics. … Amerykańscy agenci narkotykowi, meksykańscy gliniarze i meksykańscy żołnierze zstąpili na obszary produkcji i handlu narkotykami jak armia najeźdźców.”Niewielu, którzy zostali wciągnięci w tę dekadową ofensywę, może temu zaprzeczyć.

rzeczywiście, książka Smitha zaczyna się od postaci Cruza, urodzonego w 1989 roku, który dorastał w bardzo biednym mieście, pracując jako obserwator rodzinnego biznesu narkotykowego w Michoacán w południowo-zachodnim Meksyku. Gdy narkotyki i rakiety ochronne zmieniły się z marihuany na kokainę na metamfetaminę i heroinę, a z lokalnej policji na uzbrojone gangi, Rodzina Cruza zarejestrowała każdy szok. „W ciągu zaledwie trzech lat dwóch braci Cruza i czterech jego kuzynów zostało zabitych; inny brat zniknął wraz z jednym ze swoich Szwagrów” -pisze Smith. Młody człowiek szukał i znalazł bezpieczeństwo w Stanach Zjednoczonych, osiedlając się tam i mając rodzinę, dopóki nie został zatrzymany przez amerykańską imigrację i deportowany pomimo obaw o swoje życie w Meksyku. Historie ludzi takich jak Cruz rzadko są opowiadane z ostrożnością lub w ogóle w relacjach na temat handlu narkotykami i wojny narkotykowej, mimo że to biedne rodziny, jak jego, wraz z rdzenną ludnością, rolnikami i migrantami, które poniosły ciężar jego ludzkich kosztów—tak więc słuszne jest, że Smith, ekspert obrony w sprawie deportacji Cruza, zrobił to tutaj.

w tym samym czasie 464-stronicowa książka—nazwana „magisterial” przez Financial Times i „prodigious” przez New York Times—pozostawia wiele miejsca na opis kobiet i innych marginalizowanych płci w historii handlu narkotykami w Meksyku. Podczas gdy Smith obejmuje niektóre kobiety-chemik Veneranda Bátiz Paredes,” królowa pin „Ignacia” La Nacha ” Jasso-i poświęca kilka stron w rozdziale 11, aby wskazać na rolę kobiet w ogóle, ogólny brak rozliczania życia kobiet, doświadczeń i wkładu w stulecie handlu pokazuje potrzebę większej pracy naukowców i pisarzy na ten temat. Brak ten znajduje swoje odzwierciedlenie również w rówieśnikach książki. To w przeważającej mierze mężczyźni są uważani za ekspertów i gawędziarzy wojny narkotykowej i handlu, jak pokazują blurbs (Wszystkie przez mężczyzn) w książce Smitha.

w tym samym duchu, kontekst międzynarodowy ma również tendencję do uprzywilejowania nie-meksykańskich głosów na temat, z którym meksykańscy badacze i pisarze prawdopodobnie mają bliższy związek. Jako takie, narkotyki najlepiej czytać obok tekstów takich jak César Albarrán-Torres ’ s Global Trading Networks on Film and Television, kartele narkotykowe nie istnieją Oswaldo Zavala i dziesiątki innych prac, które jeszcze nie zostały przetłumaczone na język angielski. Książki i Reportaże Almy Guillermoprieto i stypendium Adeli Cedillo na temat organizacji partyzanckich, kampanii antynarkotykowych i przymusowych zniknięć są również pouczające, wraz z innymi pracami tworzonymi przez Dawn Paley, Mexico Violence Resource Project i Noria Research. Hiszpańska wersja narkotyku zostanie opublikowana w przyszłym roku w Meksyku przez Publisher Debate, co powinno doprowadzić go do dalszego dialogu z wieloma czołowymi dziennikarzami i naukowcami Meksyku na temat handlu narkotykami i jego skutków, takimi jak Catalina Pérez Correa, Nidia Olvera Hernández, Natalia Mendoza i Marcela Turati.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.