5 rzeczy, których się nauczyłem będąc Wędrowcem
Daniella Sachs
pamiętam, jak po raz pierwszy wróciłem do domu z życia za granicą. Pamiętam, jak czułem się odłączony od wszystkich i wszystkiego, co pozostało dokładnie takie samo, podczas gdy tak bardzo dorosłem i się zmieniłem. Czułem, że nie pasuję już do układanki, jaką było życie. Czułem się, jakbym przestał należeć do miejsca, które nazwałem domem. Czułem się jak obcy zaglądający do środka.
przez lata przychodziłem i odchodziłem wielokrotnie, tak bardzo, że kiedy ludzie mnie widzą, często pytają, Gdzie Jestem następny. Wielu podnosi na mnie brwi; wielu (głównie rozszerzona rodzina) pyta, Kiedy mam zamiar dorosnąć i ustatkować się jak „normalna osoba”. Przypominają mi oczywiście, że zegar tyka, jakby starzenie się każdego roku było czymś, czego można się obawiać.
moja matka powie Ci, że urodziłem się ze swędzącymi stopami i niezdolnością do usiedzenia w miejscu, lub zadowalania się tym, co jest. Odkąd tylko pamiętam, odczuwałem we mnie głęboki niepokój, jakbym narodził się z niewidzialną nicią ciągnącą mnie do przodu w nieznane.
niektórzy z nas rodzą się z określoną ścieżką życia, a niektórzy z nas rodzą się, aby zaprojektować, przetestować i powtórzyć naszą drogę przez nią.
wspominam swoją pierwszą solową przygodę w wieku 18 lat. Pamiętam wspaniałe, bulgoczące podniecenie zabarwione strachem, który szarpał mnie po brzuchu, gdy samolot podniósł się z asfaltu. Jest to uczucie, które teraz dobrze znam, ponieważ powtarza się za każdym razem, gdy wprowadzam się w niepewność. Pamiętam, jak włóczyłem się po nowych ulicach absolutnie zachwycony, próbując wypić to wszystko i uchwycić wyjątkowe „poczucie miejsca” i „sens życia”, które było Londyn w 2001 roku w czarno-białym filmie.
to doświadczenie fotoreportażu zasiało głodną wędrówkę, którą musiałem karmić i pielęgnować od tamtej pory, żeby nie przemienić się w Audrey z małego sklepiku okropności. Do tej pory moja ciekawa wędrówka zabrała mnie do Izraela, Australii, Madagaskaru, Karaibów, Indonezji i Holandii — a lista bez wątpienia będzie długa. Przywykłem do tego, że ludzie się troszeczkę martwią. Pytają: „ale dlaczego nigdy nie zostaniesz?”, jakby wędrówka była przestępstwem, jakby sygnałem, że nie jestem w stanie popełnić lub ustatkować się.
muszę przyznać, że nawet ja byłem winny kupowania tego fałszywego powiedzenia. Widzicie, Ci z nas, którzy nie mieszczą się w tym schludnym pudełku pojedynczej, określonej, niezmiennej ścieżki życia, często czują się niegodni, gdy porównujemy siebie do innych. „Na pewno coś musi być ze mną nie tak” to myśl, która często miesza się w tylnym kąciku naszych umysłów późno w nocy, gdy wkrada się wątpliwość. A kiedy tak się dzieje, to moje wędrujące ja paradoksalnie klepie mnie po ramieniu, przypominając mi, że moje życie zostało obdarzone przez nieukierunkowanie się na jednej ścieżce. To dlatego, że wędrówka nauczyła mnie następujących lekcji:
wędrówka nauczyła mnie, że jesteśmy produktami w tworzeniu.
podczas gdy wielu uważa wędrówkę za niezdolność do popełnienia, to Chidi Afulezi wywołał dla mnie „moment aha”, gdy powiedział: „pomyśl o sobie jako o produkcie i zastanów się, jak możesz prototypować swoje życie.”O to właśnie chodzi w wędrówce; chodzi o testowanie, eksperymentowanie i prototypowanie. Widzisz, niektórzy z nas rodzą się z określoną ścieżką życia, a niektórzy z nas rodzą się po to, aby projektować, testować i zmieniać swoją drogę przez nią. Wędrówka nauczyła mnie, że jesteśmy produktami w tworzeniu. Być może jest to DNA przedsiębiorcy-stale mieć swędzące stopy, stale chcieć spróbować czegoś innego i eksperymentować ze wszystkim, w tym ze sobą.
niepewność jest darem
to w napięciu niepewność przynosi, że kreatywność naprawdę się rodzi.
widziałem, jak cień niepewności odkrywa najlepiej ułożoną osobę, jakby to było coś, czego należy się bardzo obawiać i unikać za wszelką cenę, jak mysz pod stołem. Kiedy stajesz się Wędrowcem, masz tendencję do brania niepewności za rękę. Nie masz wyboru; to w pewnym sensie pochodzi z terytorium, czy ci się to podoba, czy nie. Przez lata nauczyłem się, że niepewność jest niewygodna, ponieważ usuwa migacze. Kiedy nie możesz polegać na tym, co wiesz, jesteś zmuszony albo zamknąć się w strachu, albo otworzyć się na nowe możliwości. I właśnie w tym napięciu naprawdę rodzi się kreatywność.
zaufaj swojej intuicji
wszyscy mamy supermoc intuicji, ale po prostu nie poświęcamy czasu na słuchanie i ufanie jej.
kiedy jesteś wędrowcem i nie masz kompasu, żadnego uziemienia, komu ufać, co robić i jak to zrobić, Jedyną rzeczą, której możesz słuchać, jest twoje przeczucie. Tak często uciszamy tę część siebie, myśląc, że inni ludzie muszą wiedzieć lepiej niż my. Ile razy Twoje przeczucie ostrzegało Cię przed czymś, a ty nie słuchałeś? Ileż razy podjęliście złą decyzję i od razu pomyśleliście sobie: „wiedziałem ! Powinienem był zaufać mojej intuicji.”Często moja intuicja jest najsilniejsza, gdy nie mam moorings, nie dlatego, że nagle staje się moją supermocarstwem, ale dlatego, że jest mniej hałasu topiąc go, co oznacza, że słyszę go wyraźniej. Wszyscy mamy supermoce intuicji, ale po prostu nie poświęcamy czasu na słuchanie i ufanie jej.
bądź otwarty i zwinny
wędrówka nauczyła mnie, że zawsze jest sposób.
Agility stał się gorącym tematem wokół boardroomów biznesowych i spotkań startupowych. Pytasz, co to ma wspólnego z wędrówką? Cóż, kiedy nieustannie stawiasz się w nowych środowiskach, w których musisz nauczyć się nawigować, często potkniesz się i upadniesz płasko na twarz, czasami w bardzo żenujący sposób. Wędrówka nauczyła mnie, jak przyjmować upadki, bałagan, a nawet pogorszenie. Ponieważ każdy incydent uczy mnie, jak znaleźć obejście, jak znaleźć moje stopy i jak tańczyć, kiedy nawet nie znam kroków. Wędrówka nauczyła mnie, że zawsze jest jakiś sposób.
nie masz jednego życia
masz wiele żyć w jednym.
jest takie powiedzenie, że masz jedno życie do przeżycia, więc upewnij się, że żyjesz je w pełni. W rzeczywistości, mój dobry przyjaciel pewnego dnia odwrócił się do mnie i powiedział: „Daniella, kocham cię bardzo, ale jesteś po prostu zbyt wiele! Potrzebujesz wielu żyć, aby osiągnąć to, co zaplanowałeś.”Na co odpowiedziałem,” ale mam je.”Widzisz, za każdym razem, gdy zaczynałem od nowa w nowym miejscu, to tak, jakbym był obdarzony zdolnością do tworzenia nowego życia dla siebie. Daje mi perspektywę, a ta perspektywa pokazała mi, że nie mamy jednego życia do życia; mamy wiele żyć w jednym.
chyba największym darem, jaki dała mi wędrówka, jest uświadomienie sobie, że nie ma zdefiniowanych ścieżek, które pasowałyby do każdego. Istnieje raczej możliwość odkrywania, szturchania, testowania i eksperymentowania, wiedząc, że nie ma możliwości niepowodzenia, ponieważ życie jest tutaj, aby być projektowane i powtarzane w kółko. Wędrówka nauczyła mnie, że nie ma jednego sposobu na życie. Wybieram więc życie po swojemu — śmiało, z całego serca, eksperymentalnie i z pasją.
jak wybrać życie?
Daniella Sachs jest multidyscyplinarnym ekspertem ds. innowacji w turystyce, prekursorem, Afrykanistą i liderem myśli, który regularnie publikuje informacje o tym, dlaczego musimy zmienić sposób myślenia o turystyce. Jest współzałożycielką Know Your Tourist, domu projektowego i innowacyjnego w zakresie podróży i Turystyki, który współpracuje z wizjonerskimi budowniczymi biznesu, aby wprowadzić w życie nowe śmiałe pomysły dotyczące podróży i turystyki.
możesz ją śledzić tutaj, a jej artykuły znajdziesz tutaj.
niektóre z wielu prowokujących do myślenia tematów, o których pisała, to:
- dlaczego przyszłością turystyki są Afrykanie
- Czy musimy Dekolonizować turystykę?
- Co to znaczy być Afrykaninem
- jaki jest cel podróży?
- Czy Uprawiamy Turystykę Od Tyłu?