3 sposoby na zamknięcie japońskiego programu połowu wielorybów
od dziesięcioleci Greenpeace wraz z innymi grupami zajmującymi się ochroną przyrody walczy o powstrzymanie polowań. Rok po roku wraz z kolegami śledzimy i ujawniamy statki wielorybnicze na morzu i łamie mi serce myślenie, że po raz kolejny ten niechciany i niepotrzebny program połowu wielorybów nadal trwa.
więc co trzeba zrobić, aby raz na zawsze wyłączyć program? Te trzy rzeczy są kluczowe dla jego zakończenia:
podążaj za pieniędzmi — i odetnij je.
od lat Greenpeace i inne Japońskie organizacje pozarządowe wzywają japoński rząd do przyznania dotacji dla przemysłu wielorybniczego, w tym do nadużycia funduszy przeznaczonych dla ofiar katastrofy w Fukushimie w 2012 roku.
program wielorybnictwa na Oceanie Południowym kosztuje Japońskich podatników 3,1 miliarda jenów rocznie — około 2,5 miliona dolarów — same dotacje bezpośrednie. To dużo pieniędzy, aby wydać na jedzenie, które szybko spada popularność w Japonii.
Nisshin Maru, Japońska „badawcza” flota wielorybnicza, opuszcza port na Oceanie Południowym, aby zakończyć sezon wielorybniczy 2010-2011.
można by pomyśleć, że mięso wielorybów jest niezwykle ważne dla japońskiej diety, ale tak nie jest. mięso wielorybów było bardzo popularne tylko w powojennej Japonii, kiedy wprowadzono przemysłowe wielorybnictwo, aby wyżywić głodującą populację.
i nie jest szeroko obsługiwany. W rzeczywistości badanie zlecone przez Greenpeace Japan wykazało, że aż 80 procent respondentów w Japonii nie zgadzało się z wielorybnictwem na pełnym morzu, podczas gdy ilość niezjedzonego mięsa wielorybiego znajdującego się w zamrożonych składach podwoiła się do 4600 ton metrycznych w latach 2002-2012.
dalsze ujawnianie absurdalnych dotacji na ten program wielorybniczy, który nie przynosi żadnych badań, niechcianego mięsa i znaczącego międzynarodowego potępienia Japonii, pomoże go zamknąć. Bez tej dotacji program wielorybnictwa w Japonii upadnie.
to już działało. W obliczu publicznego oburzenia i nacisków dyplomatycznych ze strony całego świata — a w szczególności ze strony Stanów Zjednoczonych i Australii — Japonia ogłosiła w grudniu 2007 tymczasowe anulowanie swoich planów zabicia 50 humbaków w sezonie 2007-2008.
3-metrowy nadmuchiwany wieloryb przeznaczony dla premiera Australii Malcolma Turnbulla. Ponad 55 000 osób podpisało petycję wzywającą Turnbulla do poruszenia kwestii wielorybnictwa z premierem Japonii Shinzo Abe. W grudniu 2015 Biuro Turnbulla ogłosiło, że to zrobi.
ale czas to przyspieszyć.
w Argentynie, Chile, Wielkiej Brytanii i innych krajach kierujemy Państwa obawy do przywódców politycznych, a także wzywamy do zmiany Międzynarodowej Komisji wielorybniczej (IWC), organu, który stworzył moratorium na komercyjne wielorybnictwo w 1982 roku. Ważne jest, aby IWC wreszcie zamknęła luki, które są wykorzystywane do legitymizacji polowań komercyjnych pod przykrywką nauki, przesuwając cel swojego komitetu naukowego na ochronę i modernizację procedur w celu zapewnienia przejrzystości i zaangażowania społeczeństwa obywatelskiego.
Premier Australii już podczas ostatniej wizyty w Tokio zgłosił zastrzeżenia swojego kraju do wielorybnictwa. ponad 55 tys. osób podpisało petycję wzywającą go do tego. Było to następstwem udanych starań rządu australijskiego, aby udowodnić, że polowanie na Japonię było nielegalne w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości (MTJ).
potrzebujemy sojuszników, aby pomóc zdyskredytować tak zwane „naukowe wielorybnictwo” Japonii, w tym zbadać dalsze międzynarodowe działania prawne. Mogłoby to na przykład wynikać z Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza, prawa międzynarodowego, które określa prawa i obowiązki Narodów w odniesieniu do oceanów.
w zeszłym roku Greenpeace Japan dołączył do 15 innych japońskich organizacji pozarządowych, aby zażądać, aby rząd Japonii przestrzegał niedawnego orzeczenia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, obalając mit, że japońskie wielorybnictwo na Oceanie Południowym służy celom naukowym.
jeśli połączymy międzynarodową presję z działaniami z Japonii, możemy złamać licencję społeczną, którą program wielorybniczy uważa za posiadaną w Japonii.
Ratujcie nasze oceany.
jeśli nie możemy uratować oceanu, to nie ma też Domu wartego uratowania dla zdrowych wielorybów.
na przykład przełowienie grozi całkowitym upadkiem ekosystemów oceanicznych, a jedno z ostatnich badań wykazało 50-procentowy spadek gatunków ryb w latach 1970-2012. W rzeczywistości przyłowy w rybołówstwie są ogromnym zagrożeniem, szacowanym na 300 000 wielorybów, delfinów i innych waleni rocznie.
Minke whale dołączony do burty japońskiego statku łapacza (1992).
jeśli oddalimy około 40 procent oceanów jako obszary chronione — miejsca, które są szczególne dla życia morskiego — wtedy możemy dać oceanom przestrzeń oddechową, której potrzebują, aby odzyskać siły i utrzymać naszą planetę w ruchu. Ochrona obszarów takich jak Arktyka i Antarktyka jako sanktuariów, na przykład, ma kluczowe znaczenie dla przetrwania unikalnych gatunków, takich jak narwale i beluga, a także migrujących wielorybów, które tam żerują.